6.65%
400 000zł Goal
26 600zł Raised

Kamil chce walczyć – pomóżmy mu!

26 600zł of 400 000zł raised
Wybierz metodę płatności
Dane osobiste

Terminy

Suma darowizn: 100zł

Jedna chwila wystarczyła, aby życie mojego brata Kamila rozpadło się w jednej sekundzie. Ale nie tylko jego – od tamtego momentu zmieniło się wszystko w naszym domu, w naszej codzienności, w naszych myślach i sercach.

15 sierpnia nasze życie zatrzymało się nagle. W piękne, słoneczne popołudnie miało być jak zawsze: spotkanie ze znajomymi, śmiech, odpoczynek nad wodą. Jeden skok… jeden niefortunny ruch… i nasz świat się zawalił. Kamil skoczył do jeziora, uderzył głową o dno i w jednej chwili jego życie zupełnie się odmieniło.

Zamiast beztroski – dramatyczna diagnoza: złamane kręgi C5 i C6, operacja usunięcia fragmentów, wstawienie protezy i metalowych stabilizatorów. Od tamtej chwili Kamil żyje z paraliżem palców, dłoni i nóg. To był jeden moment. Jeden dzień jak każdy inny. Bo któż z nas nie spędza lata nad jeziorem, nie skacze do wody z przyjaciółmi? To, co miało być chwilą radości, stało się tragedią na całe życie.

Widziałam, jak zgasło w nim światło. Jak codziennie walczy z bólem, z bezsilnością, ze sobą samym. Widziałam też moją mamę, która próbuje być silna – choć wiem, że psychicznie i fizycznie jest na granicy. Ja również. Bo nie śpię po nocach, zastanawiając się tylko nad tym, co będzie dalej. Czy Kamil znajdzie w sobie siłę do walki? Czy mama udźwignie ten ciężar? Czy ja dam radę ich wspierać, kiedy sama pękam od środka?

Ale jako siostra – obiecałam. Obiecałam, że zrobię wszystko, by mu pomóc. I choć nie mogę cofnąć czasu ani zmienić tego, co się stało, mogę zawalczyć o jego drugą szansę.

Kamil wybudził się ze śpiączki i został przeniesiony na oddział rehabilitacji, gdzie przez najbliższe trzy miesiące będzie walczył o sprawność, ale także – a może przede wszystkim – o sens, cel i motywację do życia.

Najważniejsze jest to, że Kamil chce walczyć. Mimo bólu i trudności, mimo tego że czeka go długa i ciężka droga – podjął decyzję, że się nie podda. Rehabilitacja to jego najważniejszy krok w stronę odzyskania siebie.

Dlatego proszę… pomóżcie mi dotrzymać danej obietnicy.
Każdy gest – darowizna, udostępnienie zbiórki, dobre słowo – ma ogromne znaczenie. Dzięki Wam mój brat może otrzymać szansę, by zawalczyć o siebie, dla siebie, dla nas – a najbardziej dla naszej mamy.

W rodzinie można się nie zgadzać. Można mieć różne charaktery i zdania. Ale gdy przychodzi prawdziwa próba, trzeba stanąć za sobą murem. To właśnie teraz jest ten moment, kiedy Kamil najbardziej potrzebuje naszej wspólnej siły.

Z całego serca dziękuję za każdą pomoc.
Wierzę, że razem możemy sprawić, by ta walka miała sens i by Kamil miał szansę wrócić do życia.

Z całego serca dziękujemy
siostra Agnieszka, Patrycja i Mama Kamila

 

Zbiórkę wsparli:

Waldemar Troczyński

10 września, 2025

Kwota przekazana
1 550zł

Anonim

10 września, 2025

Kwota przekazana
10zł

Anonim

10 września, 2025

Kwota przekazana
15zł

Anonim

10 września, 2025

Kwota przekazana
5zł

Anonim

10 września, 2025

Kwota przekazana
20zł

Anonim

10 września, 2025

Kwota przekazana
10zł

Anonim

9 września, 2025

Kwota przekazana
250zł

Słodka Akcja

9 września, 2025

Kwota przekazana
400zł

Agness

8 września, 2025

Kwota przekazana
100zł

Anonim

8 września, 2025

Kwota przekazana
10zł

Anonim

7 września, 2025

Kwota przekazana
50zł

Aleksandra Piotrowska

6 września, 2025

Kwota przekazana
60zł